Podczas „Festiwalu Rozmaitości i Sztuki Wszelakiej” w dniu 15 sierpnia 2019 r. na Rynku w Woźnikach rozegrany został „Drużynowy Mecz Szachowy Sekcji Szachowych MGOK Woźniki i MDK Kalety”. Drużyny wystąpiły w składach Woźniki (gospodarze): Magdalena Jantos (kapitan), Maciej Najder, Kamil Mośny, Dominik Jagiełło i Jan Badyla (rezerwowy) i Kalety (goście): Mateusz Płonka (kapitan), Mateusz Wrodarczyk, Aleksy Walczak i Kacper Wrodarczyk. Grano na czterech szachownicach, tempem po 5 minut na zawodnika. Pierwotnie planowano rozegrać 4 rundy, ale ze względu na ładną pogodę i pozytywne nastroje zawodników postanowiliśmy zwiększyć ilość rund do 8. Najogólniej relację można zacząć od tego, że pomimo początkowego zwycięstwa gospodarzy w pierwszej rundzie 2,5 : 1,5 dalej już tak łatwo nie było. Nastąpiła seria remisów w rundzie 2, 3, 4 i 5-tej 2,0 : 2,0. W drużynie gości na tym etapie wyróżnić można kapitana drużyny Mateusza Płonkę, który miał w tym momencie na swoim koncie 5,0 pkt., a w drużynie gospodarzy również kapitana drużyny Magdalenę Jantos, także z 5,0 pkt. Z tych pierwszych rund zwróciłbym uwagę jeszcze na zwycięstwo w rundzie pierwszej Macieja Najdera z Aleksym Walczakiem i w rundzie piątej wydaje się w bardzo ważnej partii Mateusza Płonki z Kamilem Mośnym. Reasumując, półmetek reprezentanci Woźnik przekroczyli z minimalną przewagą, jednak już w rundzie 6 nastąpił nieoczekiwany zwrot. Reprezentacja Kalet wygrała tę rundę w stosunku 3,0 : 1,0 i mecz zaczął się na dwie rundy do końca jak gdyby od nowa. W rundzie 6-tej zwróciłbym uwagę na zwycięstwo Mateusza Wrodarczyka z Maciejem Najderem. Wydaje się też, że po wcześniejszym nokaucie dość łatwo wygrał tym razem Mateusz Płonka z Kamilem Mośnym. W pozostałych partiach wygrywali faworyci: Aleksy Walczak z Janem Badylą i Magdalena Jantos z Kacprem Wrodarczykiem. W rundzie 7-ej nieoczekiwanie przegrała swoją partię Magdalena Jantos z Aleksym Walczakiem, to jest prawdziwa sensacja tego meczu, tym niemniej wynik tej rundy był remisowy 2,0 : 2,0. Woźniki w rundzie 7 miały naprawdę dużo szczęścia, gdyż w przypadku przegranej losy meczu były by przesądzone na korzyść rywali. I wreszcie nadeszła runda 8. Emocje sięgnęły zenitu. Obie drużyny miały jasną sytuację – kto wygra tę rundę – wygra cały mecz, dla takich chwil warto grać w szachy. Dość szybko zakończyła się partia Mateusz Płonka – Maciej Najder, wygrał Mateusz, a więc 100-procentowy wynik tego zawodnika. Szachownica druga nowy nabytek klubu MGOK OSP Woźniki Dominik Jagiełło wygrał z Aleksym Walczakiem, tutaj rzekłbym mała sensacja tego meczu. Na trzeciej szachownicy walczyła Magdalena Jantos z Mateuszem Wrodarczykiem. Mateusz w partii zdecydowanie wygrał i bardzo niewiele brakowało do tego, aby Kalety wygrały to spotkanie, ale Mateusz przekroczył czas do namysłu. Mateusz co prawda zgłosił apelację, że kibic podpowiedział przeciwniczce, ale musieliśmy uznać wygraną Magdy. Kropkę nad i postawił w tej rundzie i w całym meczu Kamil Mośny wygrywając z Kacprem Wrodarczykiem, a wynik rundy 8 był następujący: 3,0 : 1,0 dla Woźnik. Podsumowując, spotkanie wygrała w punktach meczowych reprezentacja Woźnik 9,0 : 7,0 pkt. W małych punktach stosunek był minimalny 16,5 : 15,5 pkt. na korzyść Woźnik. Wyróżniłbym również najlepszego zawodnika tych zawodów Mateusza Płonkę z Kalet. Pokusiłbym się także o stwierdzenie, że Mateusz w mojej opinii jest w tej chwili najsilniejszym szachistą w Kaletach i Woźnikach w partiach szybkich.
Marek Rupik
no images were found